Vera prowadziła cudowne życie z Jindřichem i jest w pełni zdeterminowana, aby spełnić swoje ostatnie, zalegające marzenie - przebiec maraton! Żywiołowa matka trzech córek nie sądzi, że może to stanowić problem. Plan jest prosty - wraz z córkami podzielą trasę na cztery części i przezwyciężą ponad 42-kilometrowe wyzwanie jako sztafeta
Marzyłoby mi się, żeby nasi filmowcy umieli robić takie filmy. Kto lubi takie czeskie klimaty polecam coroczny festiwal filmowy w Cieszynie "Kino na Granicy". Mnóstwo perełek tam można znaleźć..
Dobre "ciepłe" i optymistyczne kino.Film na pewno obowiązkowy dla wszystkich lubiących czeskie komedie.Nie ma się co za bardzo o tym filmie rozpisywać - każdy kto oglądał już czeskie komedie,wie czego się po tym obrazie może spodziewać - jest fajny lekki humor i są sympatyczni bohaterowie na czele z jedną z tych...