Po kilkudziesięciu latach wreszcie udało im się spotkać w rodzinnym mieście. Dwóch artystów, fotografik Ryszard Horowitz i reżyser Roman Polański, wędruje po Krakowie śladami swoich wojennych doświadczeń. Przemierzają uliczki Kazimierza i dawnego getta, zaglądają do mieszkań, w których spędzili chłopięce lata, wspominają tych, których już
o, tam jest ten dom w którym mieszkaliśmy, jedyny nieodnowiony, to dobrze..
moim zdaniem pan roman chapeau bas, wielka klasa. fajne jest to nieustanne przemieszczanie się pomiędzy widzeniami. tytułowi oblepiają świat rzeczy widzialnych własnymi rojeniami a my razem z nimi. tak że jesteśmy zanurzeni w jednej...
nie został dobrze wychowany w przeciwieństwie do Horowitza. Można to wychwycić nawet w dialogach obu starszych panów i historiach jakie opowiadają. Ale obaj panowie dokonali wiele w swoim życiu i można ich uznać za wybitnych Krakusów. Film jest świetny, przemyślane zdjęcia, miejsca, dialogi są naturalne. Dobrze się...