Takiego efekciarstwa dawno nie widziałem. Słabe 6/10 i tylko za Iron Mana który ma styl, potrafi rzucić żartem i efekty specjalne mnie nie urzekły. Nie wiem po co robią efekty w taki sposób, że ludzkie oko jest w stanie tylko 20 % zauważyć. To samo tyczy się Transformersów. Efekty powinny być przyjemne od tych tutaj dostałem bólu głowy. A szkoda bo na ten film długo czekałem. I liczyłem, że nawet będzie tak dobry jak pierwszy Iron Man.
A myślałem,ze juz coś ze mna nie tak,ze juz moze jestem za stary na takie filmy,ale ten po prostu był słaby no i dopełnieniem goryczy była scena po napisach,no żenująca.
Ps.A kuna nudzi się jak buduje norę?
Iron Man trochę podratował produkcje... najbardziej wkurzały drętwe dialogi, 5/10
Kilka moich przemyśleń na temat Avengers:
- Mnie film także bardzo znudził, a po seansie czułem się strasznie zmęczony tymi ciągłymi wybuchami i bezsensowną, nieczytelną rozwałką od której może tylko rozboleć głowa.
- Co kilka minut humor na żenująco niskim poziomie (nie wiem kogo oprócz 7 latków to miało śmieszyć).
- Główny antagonista w swoim rogatym hełmie wyglądał jak bohater Power Rangers, a nie poważnej produkcji z setki milionów (tak ciężko było przygotować trochę poważniej wyglądający kostium?)
- Scena w której wszyscy zamartwiają się po śmierci jakiegoś gościa w garniturze, jest po prostu śmieszna jeśli weźmie się pod uwagę że nic nie robili sobie ze śmierci tysięcy ludzi na Manhattanie
Ogólnie rzecz biorąc jak dla mnie największe rozczarowanie tego roku (biorąc pod uwagę zaskakująco wysokie miejsce w rankingu imdb), a zarazem najgorszy film jaki w tym roku widziałem: 5/10
Nie był aż taki zły, ale też daję "szóstkę" bo schematyczny jak wszystkie filmy o superbohaterach z hollywood. Dobrze zrealizowany, momentami śmieszny ale to wszystko. W sumie czy można zrobić coś więcej kręcąc tego rodzaju film? W sumie można ale to już zrobił Rodriguez w Sin City
"Watchmen" według mnie nie było schematyczne i Snyder pokazał że można nakręcić porządny film na podstawie komiksu.
Watchmeni Snydera mieli styl, film ma unikalny klimat. Najlepsza ekranizacja komiksu po Mrocznym Rycerzu i Sin City,300. Jest wiec szansa, że nowy Superman także będzie wnosił sporo do wytartego świata komiksowych ekranizacji.
Watchmen to ekranizacja genialnego albumu, zasluga rezysera jest w tym niewielka. tzn. popsul co sie dalo i film jest duzo slabszy od pierwowzoru, ale jest wciaz wiecej niz ok. Sin City to ten sam przypadek. Batmany Nolana to zdecydowanie slabsze obrazy.
Tak czytam te wasze wypowiedzi i mam jedno pytanie czy krytykujący tutaj ludzie czytali komiksy Marvela? Wyśmiewacie Loki-ego (nie powiem strój śmieszny jest) ale nie mogli go zmienić ponieważ w komiksach właśnie tak wyglądał Loki. Mówicie także o rozwalaniu, wybuchach itp? Pytam ponownie czytaliście komiksy? Czego się spodziewaliście po filmie gdzie bohaterami są postacie gdzie w świecie komiksów non stop walczyli (byli superbohaterami) więc rozwałka na porządku dziennym. Oglądając wcześniejsze filmy można było się spodziewać co będzie w tym. Co do tarczy to Tarcza której używa Rogers, powstała z połączenia vibranium i adamantium, stając się najbardziej wytrzymała rzeczą na Ziemii. Jest wytrzymalsza nawet od adamantowego szkieletu Wolverine'a. Jest jedyna w swoim rodzaju, ponieważ procesu łączenia nigdy nie udało sie powtórzyć.
Nie wszystko można przenieść ze świata komiksu do świata filmu. To co w komiksie prezentowało się dobrze w filmie już nie musi. Najlepszym przykładem takich pomyłek jest Batman i Robin, który co by nie było trzymał się dosyć blisko komiksowej wersji.
wszystko sie da przeniesc, problem w tym, ze nie kazdy potrafi. dzieki bogu Whedon pokazal, ze do tej roboty nadaje sie najlepiej.
'Batman i Robin' blisko komiksowej wersji? Mówimy o 'Batmanie i Robinie' gdzie z geniusza, jakim jest w komiksach Bane, porównywalnego jedynie z inteligencją Batmana zrobili po prostu wielkiego mięśniaka w masce? O filmie gdzie Batman posiada kartkę kredytową 'na Batmana'? Mówimy o tym 'Batmanie i Robinie' jako o filmie trzymającym się komiksów?
Trochę czasu minęło :) ale zgodzę się z wypowiedzią @hetzer wszystko się da tylko trzeba umieć. Co do Batmana i Robina nie wiem którego komiksu miało by się to trzymać :)
Zgadzam się z twoją opinią. Niestety tylko Iron Man i wszystko z nim związane (a jest tego niewiele) jest tam "cool". ;)
Jeśli chodzi o "szybkie" efekty specjalne, to ostatnio takie samo wrażenie odniosłam na Terminatorze 4 - Ocaleniu oraz G.I.Joe - Czasie Kobry. :/ Powoli staje się to zasadą...
Wolę takie coś niż statyczne ujęcia, a poza tym to jest kino akcji przede wszystkim!