Jak wielce lubię i szanuję pana Kevina Spacey i Michaela Shannona to nie jestem przekonany czy Shannon to najlepszy wybór na Elvisa Presleya . Na trailerze nie wypadł źle , ale Michael Shannon to osoba , która wygląda na typowego złoczyńce .
Wygląda jak osoba pragnąca zniszczyć świat i szerzyć zło , więc czy okaże się on dobrym Presleyem ? Poczekamy , zobaczymy .
Obydwaj wypadli dobrze. Film jest nieco absurdalny, więc decyzja o obsadzeniu Shannona w roli Króla była jak najbardziej trafiona. Ka-ra-te!