Żadne z tego, moim zdaniem, arcydzieło. Tyle się o tym filmie mówi, tyle wzmianek w innych filmach, a to przecież najzwyklejszy w świecie film - przeciętniak. Trochę interesujący ale nie jakiś wspaniały. Nie ma tutaj czym się podniecać.
klimat klimat i jeszcze raz klimat, i w pewnym momencie na horyzoncie pojawia sie bialy domek do ktorego przyjezdza Hoffman z laska i nagle wszystko sie sypło :/ klimat ulecial, cala sytuacja w domku czyli 3na jednego Hoffmana kryjacego sie za wyzej wspomniana laska to wzorowanie sie na naszych rodzimych sensacjach......
więcejen film jest tak genialny, ze az zazdroszcze ze nie moge obejrzec go nie znajac zakonczenia...
obowiazkowa pozycja na liscie filmow must see...
ludzie rzuccie w pierony cala robote, dziewczyne czy co tam macie i ogladajcie to ARCYDZIELO
naprawde polecam
klasyk w dobrym starym stylu ze znakomita obsada...
ehhh alez...
Zdecydowanie jeden z klasyków kina i w swoim gatunku.Fantastycznie zrealizowany , bardzo wciągający , trzymający w napięciu do końca i nie nudzący ani na chwilę.A także znakomity klimat , kapitalne dialogi . świetne zdjęcia oraz genialne role Dustina Hoffmana i Laurence'a Oliviera.Moja ocena 10/10 polecam.
Oglądałem ostatnio go w TV.
Reklamowany był "Genialny Thriller trzymający w napięciu do ostatniej minuty"
I się pytam gdzie te napięcie ?
Film jest bardzo spokojny,akcja bardzo powoli się rozwija.
Nie był nudny ale jest przereklamowany!
Można obejrzeć ale nic specjalnego nawet Dustin Hoffman się nie popisał...
Co do głównego wątku i całej akcji wnosi motyw ojca? Nazistowskie klejnoty, międzynarodowa organizacja kryminalna itd., a tu co chwilę jakieś wspominki i teksty w stylu 'jesteś jak ojciec' , 'znałem Twojego ojca'. On był w to wszystko jakoś wmieszany czy o co tutaj chodzi? Bo może coś mi umknęło.
Przeglądają wypowiedzi piszących zauważyłem zachwyt nad rolą Oliviera. Moim zdaniem nie słuszny. Jego postać jest jak dla mnie zbyt jednolita( wręcz prosta). Bardziej cenię rolę Hoffmana Scheidera i Devane. Oni byli naprawde świetni i nizwykle przekonywujący w swoich rolach. Szczególnie podobał mi się scheider, który...
więcejJuż pierwsze sceny przykuły moją uwagę. Wyścig staruszków i bieg Babe'a. Niby normalne sceny, ale nie mogłem oderwać wzroku. Powoli narastający, nieco odrealniony klimat i genialne napięcie spowodowały, że byłem praktycznie zahipnotyzowany. Miałem wrażenie, że ten brudny NY i cała intryga to jeden wielki sen. Chyba...
Film wymarzony dla tych, którzy uwielbiają zagadnienie zbrodni i kary. Dla tych, którzy dość naiwnie szukają sprawiedliwości. Tu mogą się nasycić. Całkiem nieźle się ogląda, ale zupełnie nie pojmuję, czemu w pierwszej połowie tak bardzo rozbudowany jest wątek francuski. Owszem zbiega on się później z wątkiem głównym,...
więcejWielki aktor, wielka rola. Jako bezduszny, całkowicie zimny sadysta, Olivier jest od początku do końca perfekcyjny. Bez jego wybitnej kreacji obraz Schlesingera dużo by stracił i z pewnością nie byłby aż tak interesujący.
Oglądałem trailer i zapowiada się na świetny thriller!! Będzie emitowany TVP 1 w piątek 25 maja. Nie można przegapić takiej okazji!
Oto link:
http://www.youtube.com/watch?v=Vp7nXAL5dBo
świetny trailer!
jeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha filmy, a ty najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko, to kup mu cinema speculation - w świątyni, rozdział 13:
Devane followed up his Kennedy portrayal with lead roles in two big- deal TV movies, Fear on Trial (with George C. Scott) and Red Alert. Then when he...
Zakończenie jest po prostu beznadziejne i niszczy cały film...Każdy normalny człowiek wziąłby te diamenty - nie ma człowieka na świecie (przy zdrowym umyśle), który postąpiłby inaczej. I w dodatku ta idiotyczna śmierć doktorka na końcu...Moim zdaniem bohater powinien go zabic strzałem w głowe i wziąść diamenty...Film...
więcejgra Dustina a przede wszystkim-BACZNOŚĆ-Sir,Laurenca Oliviera-spocznij
to perły/niestety rzucone takim wieprzom czytaj trolom jak różne janki
bzykanty,bacehej-prawdziwi gorale by ci obili ryj ćwoku/dlaczego zakończenie,dlaczego brylanty,dlaczego kulał,dlaczego,dlaczego.
A może któryś z tych jołopów by zapytał...
Bardzo dobrze sie oglada, niestety tylko podczas gdy film sie rozkreci, co nastepuje dosyc późno. Początek nudny, zniechecajacy, nieciekawy. Wiele momentów bardzo przewidywalnych, np wypytywanie w restauracji, przejazdzka z "niby" pomocnikiem. Końcówka też nie przemawia na korzyść tego filmu, wiem, ze to film, ale...
tytuł dla tego taki że główny bohater lubił biegać? A i to nawet za dużego zastosowania w fabule nie miało.
od sceny kiedy Thomas poznaje w bibliotece Elsę, do sceny kiedy Doc przychodzi po raz pierwszy do Thomasa.
- Jak Elsa i Thomas stali się parą ?
- Czym tak naprawdę zajmował się Doc, czy to co mówił Thomasowi domniemany przyjaciel z pracy Doc'a, o tym wydziale to była bujda i obaj po prostu handlowali tymi diamentami...