Obywatelu, zanotuj hołoto,
Filozof powiedział: złoto to złoto.
Lecz tu jest pomyłka i sens się wypacza,
Co czasem dla kogo rzecz taka oznacza.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.
Nie dla nas jest złoto, lśni w szczękach bankierów,
A nam jest pisane życie pionierów.
Uparci jak muły, klnąc w żywe kamienie,
Ze swoją robotą wgryzamy się w ziemię.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.
Gdy błoto obeschnie, powstanie świat nowy,
My w błoto pobrniemy na inne budowy.
Niech słucha filozof i ty słuchaj kmiotku,
Oto jest złoto, lecz błoto nie równa się błotku.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.
Hej rób jak masz cug,
Nie masz ciągu, popij czystej z wodociągu.