Mroczne, pełne urokliwego wdzięku, uwodzące, zmysłowe – takie są baśnie włoskiego pentameronu. Najnowszy film Matteo Garrone czerpie zeń pełnymi garściami – choć jest w zasadzie na poły onirycznym, estetycznie zniewalającym zbiorem ledwie trzech, spośród pięćdziesięciu niesamowitych historii. To opowieści o pragnieniu, pożądaniu, egoizmie, tęsknocie, a więc ambiwalentnych ludzkich cechach, z których każda wiąże się z wybiegiem, występkiem i zbrodnią.
więcej