Właśnie się dowiedziałem, ze film wszedł do kin z jedną kopią. Jedną:) Fajnie:) Może kiedyś dotrze do mnie... dobrze, że mieszkam w Krakowie. Jest jakaś szansa (jeśli nie przegapię). Hahaha....
A ty widzialeś/widziałaś ten film? Nie miał zbyt pochlebnych recenzji, ale i tak miałem ochotę zobaczyć. Z tego co przedstawiał trailer rzeczywiście czuło się ' In the mood for love', ale klasa nie ta:)
Vision go wydał na video i ja w ten sposób właśnie oglądałęm, ale niestety poniżej oczekiwań moich, chociaż znam takich co im się bardzo podobał. Na pewno ładny i poetycki, ale mnie trochę przy tym znudził.
Tak, dużo pięknych obrazów, przecudna Li Gong ale niestety oprócz wizualiów jakoś się rozłazi... Klimat rodem ze Spragnionych miłości / 2046 ale Kar-Waiowi nie dorasta do pięt. Mimo tego jest to w jakimś sensie uczta dla kinomana.
no własnie, cos tu nie gra - piękne kadry i to wszystko. choc ma swoj urok. szkoda, bo ma swoj klimat
Jak kogos wciągnie klimat film może się podobać. Mnie nie wciągnął, co nie znaczy, że tak będzie z innymi odbiorcami.
Mam podobnie. Wizualnie bardzo mi się spodobał, ale chyba nie do końca zrozumiałem wątek. Ta zaburzona chronologia nieźle mi namieszała i dodatkowo nie potrafię zrozumieć, jaką rolę w życiu głównej bohaterki odgrywał weterynarz...