Już któryś raz z kolei zastanawiam się czy on nie ma jakiś problemów z wymową coś typu nie
sepleni czy nie wypowiada R.
Bo kiedy patrzę na jego usta jakoś tak mu się trochę dziwnie układają,już kiedyś zastanaiwałyśmy
się nad tym z koleżanką
To się nazywa seplenienie, chodzi o pewną wadę wymowy. Christian Bale ma prawdopodobnie troszkę przydługi język. Bo tak jest, przy seplenieniu ma to związek z przerośniętym językiem, tak słyszałam.
nie zauważyłem tego seplenienia w każdej roli w Batman Begins (np. gdy grał Batmana wiadomo darł się specyficznie ale gdy był Brucem Waynem był normalny) z kolei w American Psycho by podkreślić swoje ego lekko seplenił, wydawało mi się że to było specjalnie
Wiesz co ja jego wymowie nie zawsze się przysłuchiwałam bo miałam np. lektora ale w batmanie ma takie właśnie "dziwne" usta,tak jakby do seplenienia.nie umiem tego określić,ale po prostu w pewnych momentach tak dziwnie się układają
Troche sepleni, w prestizu strasznie seplenil.. Czasem nie wiedzialam co mowil. Ale w innych filmach tego nie zauwazylam.
Nie zapominajmy, że Bale jest Brytyjczykiem, a Brytyjczycy mają tendencje do tego, że nie wypowiadają R, Amerykanie wymawiają R i podkreślają to, gdyż niektóre słowa różnią się od Brytyjskich w pisowni co się przekłada wymawianie ich. Brytyjczycy mają tendencje do mówienie tak jakby przez zęby. :)
Jednak on mowi jakos dziwnie, sepleni sie da sie to zauwazyc mimo ze jest brytyjczykiem. Inni brytyjscy aktorzy nie mowia tak niewyraznie jak on.
;)
Owszem możliwe. Za obserwowałam mówi faktycznie specyficznie, ale to raczej nie przeszkadza. :) Może po prostu tak już ma.
ma bardzo zespojone zęby i krzywy zgryz, może też dlatego. ale to nie zmienia faktu, że jak się przyzwyczaić to jest to sexy :)
jako Walijczyk Bale dysponuje typowym walijskim akcentem ,gdzie spółgłoska 'r' jest fonetycznie niesłyszalna. Fachowo ten sposób wymowy zwie się non-rhotic i tak przy wyrazach typu 'car', ich wymowa brzmi jak "ka:"
A ja obstawiam, że ma martwego nerwa twarzy chyba z lewej strony, ponieważ charakterystycznie układa usta. No ale zawsze się mogę mylić ;) a wady wymowy przy tym nie wykluczam, może miec obie dolegliwosci, ale oczywiscie to mu niczego nie ujmuje, fajnie sie go oglada.
Ludzie, to nie kwestia żadnego akcentu, on w charakterystyczny sposób dla ludzi sepleniących układa usta i język, może w angielskim tak tego nie słychać, ale na bank jeżeli nie sepleni mocno to trochę świszczy...
O akcencie nie wspomniałam ani słowem. Ktoś inny o tym wspomniał parę pięter wyżej :P było na jego/jej wpis odpowiedzieć :P
Ludzie, dla mnie on wcale nie sepleni tylko on jest z pochodzenia Walijczykiem. Najpierw musiał się przestawiać na akcent typowo angielski, zaś później w Hollywood z kolei musiał przestawić się na akcent typowo amerykański. Więc może stąd to "seplenienie".
jego seplenienie jest bardzo widocznie w Prestiżu, swoją drogą w American Psycho nie zwróciłam na to uwagi.
Wydaję mi się, że bardziej chodzi o akcent walijski. Aparat mowy i mięsnie języka przyzwyczajają się do mowy i akcentów. Prawodpodobnie, aby móc grać inny akcent, niż walijski, to musi zniwelować niektóre dzwięki nieme oraz inne ułożenie ust i języka.