Jestem pod wielkim wrażeniem realizacji walczących bibliotekarzy... Początkowo przez pierwsze 2 odcinki czuło się lekkie naciąganie, lecz potem... ojej... zaniemówiłem z zachwytu po prostu =)
Imho Hamyuts Meseta najlepsza to najfajniejsza postać, której użycza głosu Romi Pa(r)k. Wszystkie Edwardy i Hitsugaye się umywają ,jak dotąd najbardziej lubiłem ją w roli Teresy z Claymore. Hamyuts po prostu jest erotycznie wredna x3
Dodatkowym przykuwaczem uwagi jest miły fakt, że główna bohaterka nie ma jako broni żadnego debilnego (legendarnego/niezniszczalnego/świętego/przeklętego) miecza , tylko zwykłą procę miotającą, ogromny plus za koncept - tej broni mi zawsze brakowało w anime.
Z pewnością minusem tej serii jest używanie efektów 3D (zwłaszcza pojazdów nawodnych) tam gdzie mogłyby być najprościej pominięte.
Jestem jeszcze w trakcie oglądania, na dzień dzisiejszy jest to ocena 9/10
27 odcinków w dwa dni , to oznacza że na prawdę mnie wciągnęło oglądanie ;)
Pomysł na fabułę ciekawy , w kilku momentach miałem naprawdę mieszane uczucia co do głównej bohaterki ale zakończenie wszystko zrekompensowało , nie było idealne ale dosyć ciekawe .