wręcz wybitne! Mdłe dialogi, gra aktorska praktycznie żadna, jedynie dość przyjemna muzyka sobie "plompa w tle". Przegadany, z uprawianą "gdybologią" na którą szkoda czasu. Co by miało być, a nie było, to nie ważne, co się stało, a jest to się liczy. Można się niemiłosiernie wynudzić.